|
|
w y w i a d y : d e m e n t o r
|
DEMENTOR - powstał w 1988 roku grając muzykę opartą na dokonaniach takich zespołów jak Venom, Slayer, Possessed, Kreator. Po dojściu do zespołu Rene, DEMENTOR obrał zdecydowanie cięższe, deathowe klimaty... odpowiedzi na pytania udzielił nam właśnie Rene, lider zespołu:
1. Rene, doszedłeś do DEMENTOR w 1991 i przez te wszystkie lata zespół przeszedł przez wiele zmian składu. Jesteś jedynym członkiem zespołu z tamtych lat i choć nie założycielem to jesteś tym, który pociągnął zespół do miejsca, w którym się teraz znajduje. Opowiedz nam o okolicznościach odejścia pozostałych członków kapeli oraz, kto teraz tworzy DEMENTOR. Myślałeś kiedykolwiek kiedy kolwiek zawieszeniu działalności?
Tak, masz rację. Wstąpiłem do DEMENTOR trzy lata po jego założeniu. Obawiam się, że zespół by się rozpadł, gdybym zdecydował się na odejście. Były takie chwile, kiedy zastanawiałem się nad tą możliwością. Pomyślałem sobie, że nie będę więcej tracił czasu z ludźmi, którzy nie wkładają w tą muzykę tyle poświęcenia co ja! Na szczęście zawsze znajdowałem odnajdywałem nową motywację i kontynuowałem poszukiwania nowych muzyków. Znalezienie perkusisty jest zadaniem szczególnie trudnym. Nie ma wielu perkusistów z dobrymi umiejętnościami w naszym otoczeniu. Brak poświęcenia to jeden z powodów odejść. Kilku ludzi wstąpiło do DEMENTOR myśląc, że będą gwiazdami rocka. Odkryli już dosyć wcześnie, że to nie jest jedynie granie koncertów i błyszcząca sława, ale głównie jest to ciężka praca i wyrzeczenia. Nie chcieli poświęcić niczego i w końcu rezygnowali. Inni natomiast tracili zainteresowanie graniem death metalu i przerzucali się na inne gatunki muzyczne. Ostatnio spotkaliśmy się z następną zmianą składu. Odeszło dwoje muzyków. Podjęliśmy ostateczną decyzję o kontynuowaniu tego w trójkę, mając nowego perkusistę, który jest najlepszym w DEMENTOR jakiego kiedykolwiek mieliśmy. Obecny skład przedstawia się następująco: Rene (gitara + wokal), Rasto Schmogner (bas), Rasto Petrovic (perkusja).
2. Rozumiem, że jesteś odpowiedzialny za całość, a przynajmniej większość tworzonego materiału. Czy pozostali członkowie zespołu wnieśli coś nowego do muzyki DEMENTOR, czy zawsze był to kierunek obrany właśnie przez ciebie?
Zgadza się, że jestem głównym twórcą muzyki jak i tekstów. Jednakże to nie było nigdy celowe. Wszyscy muzycy mogli zawsze wnosić swoje pomysły. Myślę teraz o ostatniej płycie "Enslave The Weak", gdzie Rasto miał swój wkład w trzy kawałki. Gdyby się rozwinął i napisałby więcej kawałków, to byśmy je wykorzystali. Jeśli chodzi o teksty, to ja je piszę, jeśli to konieczne. Ale jestem za leniwy, by to robić. Dlatego zawsze proszę kilku moich przyjaciół, aby mi pomogli. Zresztą widzisz zawsze różne podpisy pod tekstami DEMENTOR. Na następnej płycie będzie również kilku współpracowników, którzy nie są członkami zespołu. Oczekuję również od naszego basisty Rasto, że skomponuje choć w części muzykę do nowego albumu. Teraz będziemy pod silniejszą presją pisania utworów, ponieważ jest nas tylko trzech w zespole.
3. Wydając "Enslave The Weak" na początku 2001 roku dla Osmose Records, daliście światu kawał brutalnego, bluźnierczego deathj metalu. Jaki był odbiór tegoż materiału?
Dzięki za Twe słowa. Myślę, że ludziom podoba się ten album, chociaż mógłby być lepszy. Być może jest taki na wskutek brzmienia, które nie jest wystarczająco ciężkie. Oczekiwaliśmy o wiele bardziej brutalnego brzmienia. Niemniej jednak zrobiliśmy parę błędów przy miksowaniu, kiedy to obraliśmy kierunek zaproponowany przez inżyniera dźwięku z Pro Art. Brzmienie gitary powinno być cięższe. Następnym razem będziemy nagrywać w niemieckim studio Stage One, które jest jednym z tych, które zapewnia lepsze warunki dla death metalu.
4. Mimo wszystko zadam to pytanie - czy jesteście w zadowoleni z końcowego efektu?
Jak już Tobie wcześniej powiedziałem, nie jesteśmy zbytnio zadowoleni z końcowego efektu nagrania. Gitary mogłyby być głośniejsze. Gary są za bardzo wysunięte do przodu w stosunku do gitary, co dobre nie jest. Mastering zrobiony we Francji poprawił nieco brzmienie całości materiału. Oryginalny mastering nie oddawał wystarczającej ciężkości. Gdyby brzmienie było lepsze, moglibyśmy spotkać się z lepszymi reakcjami fanów. Jednak nie narzekamy. Będziemy uczyć się na błędach i się ich wystrzegać przy następnych nagraniach.
5. Enslave The Weak bardzo pachnie mi świetną amerykańską szkołą death metalową, z lat '90 rodem z Tampy/Floryda... Co masz do powiedzenia na ten temat i jakbyś opisał muzykę DEMENTOR nowicjuszowi ?
Ponowne dzięki! Jesteś jednym z wielu ludzi, którzy porównują "Enslave The Weak" do amerykańskich zespołów założonych na Florydzie, a szczególnie do Morbid Angel. Mogę się zgodzić z tym stwierdzeniem, ponieważ zespoły te wywierają na nas wielki wpływ. Z drugiej strony chcemy pozostać tak oryginalni, jak to jest możliwe w death metalu. Zawsze opisuję naszą muzykę jako bluźnierczy death metal z powodu naszych tekstów, którymi posługujemy się do wyrażania naszych nastrojów, myśli i postaw! Najlepszą radą dla nich jest zdobycie naszych płyt i odpalenie tego w domu.
6. Opowiedz nam troche o trasach koncertowych promujących "Enslave The Weak". Gdzie graliście, z jakimi zespołami, które koncerty podobały wam się najbardziej a gdzie wolelibyście raczej drugi raz nie grać
Po ukazaniu się "Enslave The Weak" zorganizowaliśmy z trzy albo cztery razy parę mniejszych tras. Były one niewielkie, ale za to odwiedziliśmy większość krajów europejskich pokazując swe bluźniercze występy. W kwietniu 2001 odbyliśmy trasę razem z Niemcami z INTO DARKNES, którzy wspaniale otwierali nasze koncerty.. Następna trasa miała miejsce w marcu 2002, kiedy to byliśmy wspomagani przez duński zespół HATRED jak i przez słowacki HC zespół ETERNITY. W maju i czerwcu zaatakowaliśmy Rosję, Białoruś i Ukrainę. Otwieraliśmy tam dwa gigi dla death metalowych bogów VADER. Spędziliśmy z nimi wiele czasu i dowiedzieliśmy się o nich więcej. Całkowicie doceniamy tą okazję. Mógłbyś być zaskoczony, jak skromni są ludzie z VADER! Nie są to gwiazdy rocka! Największe tłumy, dla których kiedykolwiek graliśmy, pochodzą z krajów byłego ZSRR. W Kijowie zagraliśmy jako headliner przed 600 zwariowanymi fanami! Możesz więc sobie wyobrazić, że właśnie te koncerty najbardziej nam się podobały. Niemniej jednak lubimy grać nawet wtedy, gdy jest 10 głów na sali. Najważniejsze jest to, że lubimy występować. Dobrą publiczność mamy również w Hiszpanii i Francji. Nie pamiętam miejsca, w którym nie chcielibyśmy ponownie zagrać.
7. Co możesz powiedzieć o waszych poprzednich materiałach, nagrywanych z poprzednimi członkami zespołu, inna wytwórnia
Wow... To jest długa historia... Pierwsze realizacje to nasze dwie taśmy demo. Jeszcze wszyscy pierwotni muzycy byli w zespole. To były miłe czasy. Byliśmy młodzi i pełni marzeń. Wtedy coś się zmieniło i ludzie ci stracili zainteresowanie graniem death metalu. Jednak nigdy nie chciałem tego wszystkiego zaniechać po prostu dlatego, że inni nie wkładali wystarczająco dużo poświęcenia! Nowe składy zostały stworzone i albumy nagrane. Pierwszy oficjalny album DEMENTOR to taśma "The Church Dies", która ukazała się w 1994 roku na I.S.P. Nasze pierwsze CD było nagrane z kompletnie nowym składem i wtedy to po raz pierwszy przejąłem wokale! Potem inne osobiste problemy zahamowały nasze starania do czasu kiedy to najbardziej stabilny dotychczas skład został stworzony. Właśnie w tym składzie nagraliśmy dwa inne albumy: "The Art Of Blasphemy" (jak dotąd najbardziej brutalna i dzika realizacja) i "Enslave The Weak". Człowieku, nie możesz się spodziewać, że żywot jakiegokolwiek składu DEMENTOR będzie długi! Teraz DEMENTOR składa się z kompletnie nowych muzyków. Dopiero co poznałeś ich imiona.
8. Co tak naprawdę dzieje się teraz w szeregach DEMENTOR? Przygotowujecie się może do wejścia do studio w najbliższym czasie aby nagrywać drugi album z kolei dla Osmose?
Pierwszym zadaniem dla nowego składu (głównie dla nowego perkusisty) było przygotowanie programu koncertu, tak abyśmy mogli występować! Zaraz po tym jak zdołaliśmy to dopracować, zaczęliśmy tworzyć nowe utwory. Nie znamy jeszcze daty zakończenia naszej pracy i wejścia do studia. Przepuszczam, że będziemy w stanie wejść do studia zimą. Najlepszy czas dla wydania naszego newcomer byłaby wiosna 2025. Mam nadzieję, że nasze plany nie zostaną przerwane. Prawdą jest, że to będzie nasza druga płyta nagrana dla OSMOSE i najprawdopodobniej nagramy to w niemieckim studio Stage One. Chcielibyśmy, aby tak było i OSMOSE również. Zobaczymy.
9. Jakich faworytów wymieniłbyś z dzisiejszej sceny metalowej? Słuchasz także innych rodzajów muzyki? Jak wygląda sprawa u pozostałych członków kapeli?
Moimi faworytami muzyki metalowej zdecydowanie mogliłby być: Ozzy Osbourne, Iron Maiden, nowy Saxon również nieźle brzmi, Morbid Angel, Deicide, Vader, Houwitser, Krisiun i wiele więcej. Kocham metal! Oczywiście słucham również inne gatunki muzyki. Lubię Pink Floyd, Bon Jovi, GnR, Beatles, Steve Vai, Depeche Mode. Resztę zespołu również wciągają różne style. Nasz perkusista lubi drum&bass. Basiście podoba się w większości to co i mnie.
10. Przez lata wiele świetnych zespołów miało swoje wielkie wzloty jak i bolesne upadki, niektóre zespoły wymarły śmiercią naturalną inne powracają wywołując różne emocje u fanów. Jak sądzisz, kiedy zespół dochodzi do takiego momentu w którym muzycy powinni po prostu powiedzieć sobie, "to by było na tyle" i odejść w chwale.
Nie wiem człowieku. Prawdą jest, że kilka zespołów nie ma nic do zaoferowania po kilku latach. Wiele z nich gra przez lata wciąż nas zaskakując, tak jak to robi Morbid Angel czy Iron Maiden. Niestety myślę, że Vader jest obecnie troszeczkę w zastoju. Ich ostatni album nie zrobił na mnie większego wrażenia. Z drugiej strony byłem zaskoczony, kiedy Decide ukazał się z "Insineratehymn". "In Totment In Hell" poprawił me wrażenia. Myślę, że wszystkie zespoły mają nadzieję, że ich nowy album będzie najlepszy z całego dorobku. Gdyby wiedzieli wcześniej, że skończy się to fiaskiem, prawdopodobnie zrezygnowaliby z tego. Uważam, że każdy muzyk czasami czuje, że nie ma w sobie żadnych pomysłów. To jest właśnie czas, aby odejść albo odpocząć! Robienie muzyki tylko dla pieniędzy nie jest dobre.
11. Jakie z nieistniejących już zespołów wspominasz najlepiej ?
Nie wiem czy Luciferion istnieje, ale nie słyszałem o nich przez wieki! Szkoda, to był wielki zespół! Również brakuje mi bardzo Pestilence, Cynic, starego Entombed.
12. W 93 świat ujrzał płytę, również wydaną przez Osmose, którą osobiście na tamte czasy uważałem za niesamowitą, zatytułowaną "The Jilemnice Occultist" czeskiego Masters Hammer. Zespół znikł wkrótce po tym
wiesz coś na ten temat może ?
Tak, Masters Hammer znaczył wiele dla metalowej sceny byłej Czechosłowacji. Byli tutaj pionierami black metalu. Mieli również wspaniały wpływ na światową scenę. Myślę, że członkowie zespołu stracili już zainteresowanie w graniu muzyki, która sprawiła, że byli uwielbiani i dobrze znani. W tym czasie wiele zespołów myślało, że nie ma już nic więcej do osiągnięcia w metalu. Sądzę, że część muzyków MH rzuciło granie. Jeden z nich założył zespół Kaviar Kavialier czy coś takiego. Zespół ten grał coś w rodzaju Type O Negative ... Muzycznie oddalili się zbytnio od tego, co wcześniej produkowali. Nie wiem, czy projekt ten jeszcze istnieje.
13. Skąd się bierze twoja nienawiść do chrześcijaństwa, która cię inspiruje przez te wszystkie lata? Co tak naprawdę sądzisz o całej tej instytucji kościelnej? Jak te całe dziadostwo się ma na Słowacji?
Nie jest trudno przesiąknąć nienawiścią. Przejdź się tylko dookoła z szeroko otworzonymi oczyma. Słowacja to kraj, gdzie chrześcijaństwo jest czymś jak moda. Nie jesteś dobry, jeśli nie chodzisz do kościoła. Nienawidzę tej hipokryzji. Zauważyłem wiele kłamstw w kazaniach. Używają biblii do oślepiania ludzi i prowadzą jedynie do wzbogacania się kościoła! Są najbogatszą instytucją na świecie, pomimo tego, że uczą ludzi, aby by być skromnym i aby nie gromadzić dóbr. Jak przysłowie mówi: ludzie piją wodę wierząc, że piją wino! Człowieku, to długa historia... Mógłbym mówić o tej głupocie i kłamstwach aż do rana. Twój magazyn byłby pełen anty-chrześcijaństwa, gdybym kontynuował dalej wyrażanie moich myśli.
14. Jak sobie radzicie z cenzurą w waszym kraju? Wasze logo, teksty..?
Pojawiły się małe problemy, jednakże nie wzięliśmy ich na serio. Jeden z koncertów w Słowacji został zakazany przez ministra kultury, po tym jak jakaś chrześcijańska organizacja wysłała notę ze skargą, że ma się odbyć koncert, który popiera brutalność i przemoc. Na podobne trudności napotkaliśmy się w Rosji i Białorusi. Nie mieliśmy w ogóle żadnych problemów z cenzurą z powodu logo czy tekstów. Wiesz, death metal nie jest komercyjnym stylem i dlatego cenzura skupia się na innych popowych zespołach. Komercyjne radia i telewizja nie wspierają metalu w ogóle. Słowacja nie ma miejsca, gdzie możnaby ugodzić w oczy czy uszy maniaków cenzury.
15. Co byś powiedział Jezusowi, spotykając go na swojej drodze?
W ogóle nie wierzę w Jezusa. Uważam go tylko za postać literacką. Chrześcijaństwo stworzyło go, aby pokazać ludziom wzór moralności. Jezus jest jedynie instrumentem w rękach chrześcijan! Gdybym spotkał się twarzą w twarz z księdzem, chociaż ich unikam, powiedziałbym mu: gardzę tobą!
16. Co sądzisz o internetowym, darmowym rozpowszechnianiu plików muzycznych (mp3), co w jakiś sposób niszczy wytwórnie (jak to ma miejsce z Repulse na przykład). Jak wg ciebie działa to od strony zespołów, które tak naprawdę potrzebują każdej formy promocji?
Człowieku, nie uważam wcale, aby Mp3 zrujnowało Repulse! Ci, co tak mówią, to kłamcy! Nie mam dobrych doświadczeń z ich branżą Qabalah, która oszukuje nas przez dłuższy czas! Moim zdaniem, Repulse zainwestowało wszystkie swoje pieniądze w popieranie i promowanie Avulsed, których uważam za całkowicie nudnych i pozbawionych pomysłów. Wiesz dlaczego? Czy może nie? Mieli olbrzymie reklamy i trasy, takie jakich nie miały lepsze zespoły z ich wytwórni, które bardziej na to zasługiwały. Taki jest ich biznes. Chociaż chciałbym dostać to, na co DEMENTOR zasługuje i co zostało obiecane przez wszystkie te lata! Toni, słyszysz mnie, kłamco?
17. Jak sobie radzi słowacka scena black/death metalowa? Chciałbyś wymienić jakieś zespoły godne uwagi?
Taak, słowacka scena metalowa jest całkiem duża. Kilka starych kapel kontynuuje dobrą robotę, ale także i nowe zespoły zostały założone. Naprawdę jest dobrze ujrzeć nowe twarze. Nie traktuję ich jako zagrożenie czy rywalizację w stosunku do DEMENTOR. Uważam ich za następców i życzę im szczęścia! Wymienię te zespoły, które najbardziej mi się podobają: Depresy, Pathology Stench, Erytrosy, NomenMortis, Surgical Dissection. Ich muzyka zasługuje na uwagę. Ogółem death metal przeważa na słowackiej scenie metalowej. Nie znajdziesz tu wielu blackers.
18. Uprawiacie może jakieś dziwne hobby, którymi chciałbyś się z nami podzielić?
Nie mamy żadnych nieziemskich zainteresowań. Muzyka jest naszym głównym hobby. Inaczej nie pozostalibyśmy na scenie przez tak długi czas. Dwoje z nas pracuje. Natomiast nasz perkusista jest bezrobotny, ponieważ tak mu się podoba. Lubi przyrodę i mnóstwo czasu spędza w lasach.
19. Jako muzyk, co możesz powiedzieć nam na temat tego, gdzie podąża scena metalowa? W którym kierunku to wszystko pójdzie i jak to widzisz za, powiedzmy, 15 lat?
Człowieku, jestem muzykiem, jak ci powiedziałem, a nie wróżką! :-) Nie wiem do czego zmierza, jaką drogę obierze. Mogę tylko przepuszczać, że zostaną wprowadzone w muzykę nowe elementy. Nastąpi wzrost znaczenia komputerów. Style klasyczne powinny jednak pozostać żywe na zawsze. Muzyka jest jak kółko. Raz pod wozem, raz na wozie. Najważniejsze jest kontynuować dalej to, co w Twoim przekonaniu jest dla Ciebie najlepsze!
20. Czy uważasz, że jest jakiś sposób, aby otworzyć ludziom oczy na to, co tak naprawdę kościół wyprawia z dzisiejszym społeczeństwem?
Ludzie, którzy są pod wpływem kościoła, nie chcą otworzyć swoich oczu. Gdyby ksiądz powiedziałby im, że jutro spadnie gówno z nieba, to oni by uwierzyli i zamknęliby wszystkie okna, aby ochronić swoje domy przed zanieczyszczeniem. Jeżeli przedstawisz im swoje zdanie, pomimo tego że jest słuszne i potwierdzone badaniami naukowymi, to uznają Cię za grzesznika, Szatana albo anty-chrześcijanina. Do diabła! Tak, jestem anty-chrześcijaninem. Pamiętasz przypadki, kiedy to księża w USA gwałcili dzieci. Gdybym nazwał takiego pokroju człowieka BESTIĄ, wierzący powiedzieliby, że to też jest człowiek. Dlatego on może popełniać grzech tak, jak inni ludzie mogą. Rozmyślam sobie o tym i wiem, że gdyby jakikolwiek bóg istniał, nigdy nie pozwoliłby im w ten sposób zniesławiać religię. Dopóki ksiądz nie dopuści się przestępstwa, jest nazywany sługą bożym. Natomiast po popełnieniu zbrodni jest tylko człowiekiem! GÓWNO! Ludzie muszą myśleć. Pocieszające jest to, że chrześcijańska chciwość i przestępczość zmusi ludzi do intensywniejszego myślenia. Ponieważ im bardziej biedni są ludzie, tym bardziej kościół jest bogatszy. Kiedyś prawda musi ujrzeć światło dzienne!
21. Gdybyś mógł dokonać jakiejś zmiany na skalę światową, co by to było?
Nie wiem jeszcze. Musiałbym pomyśleć, aby wybrać najlepszy wariant. Najbardziej prawdopodobne jest, że mogłoby to być coś, co doprowadziłoby do zagłady chrześcijaństwa.
22. Jak sobie wyobrażasz przyszłość swoją i DEMENTOR?
Chciałbym poprowadzić DEMENTOR tak blisko szczytu jak to możliwe. Najważniejsze dla naszej przyszłości jest nagranie najlepszego albumu, jaki kiedykolwiek wyprodukowaliśmy. Tylko wtedy otrzymamy poparcie zarówno ze strony OSMOSE jak i od fanów. Myślę, że nowe utwory dowiodą, że jesteśmy na dobrej drodze, aby osiągnąć cel. Muzyka to nie są sportowe zawody czy wyścig. Robisz to, aby uszczęśliwić jak największą możliwie liczbę ludzi i aby zdobyć ich uznanie. A to nie jest wcale złe.
Ok, Rene, dzieki za wywiad. Chciałbyś jeszcze coś dopowiedzieć do swoich fanów?
Dzięki Ci również Darnok za Twoje poparcie! Odwiedzajcie www.dementor.sk!
KEEP THE BLASPHEMY!
Dementor
Rene Blahusiak
Vajanskeho 154,
020 01 Puchov,
Slovakia
email [Rene]: [email protected]
http: www.dementor.sk
|
|
|