Chcąc zadowolić wszystkich tych, którzy czują się bardziej niż usatysfakcjonowani debiutanckim materiałem Hetroertzen po niedawnym opublikowaniu na naszych łamach jego recenzji, prezentujemy wywiad z członkami tego zespołu. Dla Diabolous.com, odpowiedzi na kilka pytań udzielają Kaffel (K) i Askväder (A):

1. Powiedzcie nieco na temat początków zespołu. Może zdradzicie nam także znaczenie nazwy Hetroertzen?
     K - Hetroertzen został założony na początku 97 roku jako mój projekt solowy, równolegle z Horns będącym moim drugim świetnym zespołem klasyczno black metalowym, z początkami w 1994. Pragnąłem stworzyć unikalną stylistykę, która łączyłaby atmosferykę, ciemność i tajemniczość. Miałem wówczas niezłego zajoba na punkcie tych wszystkich elfów, goblinów, trolli, orków itp., co dało mi sporo inspiracji. Stąd też wywodzi się znaczenie nazwy zespołu... położone głęboko w jaskiniach imperium orków.

2. Czy jesteście zadowoleni z rezultatów dokonanych nagrań?
     A - Słuchaliśmy płytki i podoba nam się, jednak nie jesteśmy w tych kwestiach nazbyt zgodni. Mieliśmy bardzo mało czasu na nagranie i miksy, poza tym trzeba by było nieco więcej poeksperymentować z dźwiękami. Ale jak na debiut i tak strzępi!

3. Jakie zespoły wpłynęły na Was w największym stopniu?
     K - K - Mogę podać Ci kilka nazw: Mayhem (De Misteriis...), Darkthrone (A Blaze..., Under...), Isengard (Vinterskugge). Są to tego typu rzeczy, które miały na mnie wpływ i których słuchanie nadal sprawia mi przyjemność.
A - Kapele, które z kolei mają inspirujący wpływ na mnie, to Emperor, Ulver (Nattens), Obtained Enslavement, oraz The Abyss.

4. Czy zechcielibyście wyjaśnić nam koncept sztuki zawartej w oprawie albumu?
     K - Sztuka ta ukazuje to, co odbieramy jako środowisko, które - wyobraź sobie - daje nam twórczą energię... ciemne lasy pełne sekretów. To napawa nas pewnymi odczuciami.

5. Jesteście właśnie w trakcie promowania wspomnianego wydawnictwa. Czy macie już jakieś plany na przyszłość?
     A - Nawiązałem nieco różnorodnych kontaktów z wytwórniami, promotorami i magazynami za granicą, zwłaszcza w Niemczech. Jestem zainteresowany promocją mego bandu poza terytorium Chile, ponieważ tutejsze wsparcie dla muzyki i sztuki jest w zasadzie znikome.

6. Chciałbym, abyście wyjaśnili fakt posiadania pseudonimów. Co one oznaczają?
     K/A - Tak, jak w kulturach pogańskich, pseudonimy reprezentują Twoje wewnętrzne "ja". Można powiedzieć, że jest to coś w rodzaju imienia Twojej duszy, natomiast z drugiej strony świadczy o identyfikacji z niejasną, mało znaną sztuką. Kaffel symbolizuje mój pokłon dla podziemia i tego "czegoś" - odległego niczym otchłań. Askväder jest wyrażeniem lawiny w Ragnarök lub kolejnej zagłady.

7. Czy identyfikujecie się z jakimikolwiek wierzeniami i czy próbujecie przekładać to na zawartość liryczną swych utworów?
     K - Teksty są apokaliptyczne, mroczne, posępne i tajemniczo czarne. Staram się być z tym dość ostrożny jeśli chodzi o moje życie, bowiem wyjątkowość mej istoty, to prawdziwe utrapienie dla tych, którzy mnie otaczają. To tak zaskakujące i niezrozumiałe, że najsłabsi zawsze wynajdą coś, czego będą się bać.

8. Jak przebiega dystrybucja i sprzedaż albumu?
     A - Przy początkach promocja jest ostrożna, niemniej jednak owocna. Dystrybucja i sprzedaż w sklepach są właściwie zorientowane, chociaż ja preferuję sprzedaż bezpośrednią - oprócz tego cena ulega znacznemu obniżeniu.

9. Jestem zdania, że nagraliście świetną rzecz. Czy znacie już jakieś komentarze pochodzące z innych źródeł?
     A - Dzięki za tę "świetną rzecz". Dotarły do nas wspaniałe opinie od ludzi zajmujących się metalem na różnych szerokościach geograficznych i poza tym cieszymy się niezłą akceptacją za strony magazynów, witryn i zagranicznych wytwórni. Najbardziej cieszy prymitywne, niszczące brzmienie albumu, wyróżniające się swą nietypowością. Nawet tutaj uwagę zwrócił fakt, że nie brzmimy jak reszta kapel z Chile.

10. Jak wygląda występ Hetroertzen? Czy posiadanie w swym składzie kobiety nie wpływa w pewien sposób niekorzystnie na Wasze koncerty?
     K - Koncerty są wystarczająco brutalne, nawet jeśli jest nas tak niewielu. Oprócz bycia dźwiękowcem robie taże za "Rodi". Na początku jest to trudne, jednak efektem jest piorunujący spektakl, pomimo tego, że jesteśmy w tym sensie "sami" przeciw reszcie. Fakt posiadania dziewczyny w składzie zespołu o charakterze Hetroertzen nie jest rzeczą ogólnie przyjętą jak wiesz, jednak nie stanowi także żadnego problemu, a nawet wręcz przeciwnie.

11. Co sądzicie o takich zespołach, jak Death Yell, Darkthrone, Necrophobic, Satyricon, Bathory, Burzum?
     K/A - Death Yell: Bez wątpienia są weteranami Chilijskiego metalu.
Darkthrone: Mają żywotność, by pozostawać na obranych przez siebie ścieżkach - to godne podziwu.
Necrophobic: Wystarczająco brutalny.
Satyricon: Podobają nam się jedynie ich pierwsze dokonania.
Bathory: Bardzo miłe wspomnienie - do dziś uwielbiam Bathory.
Burzum: Zasadniczo jest to bardzo bliskie temu, co odczuwam i wyrażam w swej sztuce, jednak niestety nudzi mnie, może z wyjątkiem Hvist...

12. Jak wygląda scena tam u Was na południu? Wyróżniają się w niej jakieś zespoły?
     K - Scena na południu Chile miała się dobrze pomiędzy '94 a '96. Od tego okresu podupadła. Znam tylko kilka bandów, ale nie przysłuchiwałem im się za bardzo.

13. Macie zamiar utrzymać obecny skład, czy może rozważacie możliwość dołączenia klawiszy?
     A - Nasz nowy materiał zawiera znacznie więcej ekstremalnych partii, więc dodanie klawiszy – chociaż dałoby to nieco inny wymiar - spowodowałoby pewne złagodzenie. Komponuję kawałki, które są totalnie bardziej wyniosłe, niż te nagrane poprzednio. [dokładnie to chciałem usłyszeć - Blasfemo]

14. Album zawiera kilka kompozycji, które mają około pięciu lat. Czy macie już gotowy jakiś nowy materiał?
     K - Zajmuję się pisaniem tekstów, odkąd rozpocząłem studia - dotąd były one przechowywane.
A - Jasne! I jest on znacznie lepszy. Tematyka musi stać się bardziej ostra, na swój diaboliczny sposób.

15. Czy zechcielibyście opowiedzieć nam trochę o sobie? Na przykład czemu poświęcają się członkowie zespołu, jakie mają hobby itp.?
     A - Ja wciąż uczęszczam na studia, a poza nauką większość czasu poświęcam temu, co jest dla mnie tak ekscytujące - mojej muzyce.
K - Wprost poświęcam się mej własnej wytwórni (Trollberg Musik) i wkrótce rozpocznę prace nad innymi produkcjami. W tej chwili moim hobby jest obcowanie z naturą: lasy, śnieg. Poza tym pomaga mi to w tworzeniu wszystkich moich muzycznych i lirycznych dokonań.

16. Jak wypadł występ, który daliście 5 października wraz z Totten Korps, Dethroner i innymi?
     K/A - Granie wraz z Dethroner i Totten Korps byłą niezłą zabawą. Sam koncert był dobrze zorganizowany i spędziliśmy naprawdę niesamowity czas. Poza tym nasz spektakl był kompletnie zabójczy i jesteśmy pewni, że publiczność została zafascynowana. Możemy zdradzić Ci jako anegdotę, że nasz basista nie mógł jechać z nami i w ostatniej chwili - w dniu wyjazdu - nasz gitarzysta Moerk Handen zaprosił byłego basistę Orategod, który przez czas podróży do Port Montt miał bardzo mało czasu, by nauczyć się swych partii... Kiedy czegoś się pragnie, musi się udać! I wszystko poszło niesamowicie!

17. Jest bardzo prawdopodobne, że w grudniu do Chile zawita ponownie Immortal. Czy istnieje jakaś możliwość, abyście zagrali koncert wraz z nimi?
     K/A - W tej chwili nie wiemy, czy moglibyśmy otwierać koncert Immortal, jeśli rzeczywiście przyjadą. Byłoby jednak fantastycznie, móc tego dokonać.

18. Co sądzicie o imperializmie, który próbują szerzyć Stany Zjednoczone?
     K - To tylko "bajka o wujku Samie". Stany Zjednoczone, to kryminalna władza i największa kolonia żydowska na tym świecie. Jak to zwykle z Żydami bywa, są dobrze odbierani, jednak gdy tylko pokazują swą prawdziwą twarz, zawsze jest za późno. Owa rasa żydowska zawsze żyła wojnami i próbuje to kontynuować. Przez to, że posiadają oni tak ogromną władzę, próbują utrzymywać swój uniwersalny autorytet poprzez skłonność do wojen, a nawet próby wyznaczania kompromisów pomiędzy innymi państwami - kiedy w grę wchodzą ataki, a myślą najpierw o własnej wygodzie. To jest dla nas jasne od zawsze. Słyszałeś o nowej Jerozolimie? Albo o wspaniałej kolonii żydowskiej zwanej Patagonią (Chile), wprowadzonej przez Douglasa Thompkinsa z zamiarem objęcia swym zasięgiem całego kraju? Jak inaczej wytłumaczyć fakt, że Chile całkiem nieźle sobie radzi ekonomicznie, odkąd jankescy żydzi zaczęli inwestować w tym kraju poprzez R. Lagos.

19. Są zespoły, które z początku praktykowały black metal, jednak teraz są już praktycznie kapelami death metalowymi. Część z nich określa to ewolucją. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
     K - To zależy od gustu odbiorcy muzyki. Osobiście nie chciałbym dokonywać takich zmian, które mnie nie satysfakcjonują tym, co mamy w dzisiejszych czasach. Poza tym nie wyobrażam sobie mojego Hetroertzen grającego w innej stylistyce, niż zimny, surowy black metal. Od tego są projekty uboczne. Jestem zdania, że możliwe jest ewoluowanie w ramach jednego stylu. Bez popadania w inny styl, bo to już jest drastyczna zmiana, a nie ewolucja.

     Kończąc ten wywiad, czy chcielibyście jeszcze coś dodać?
     K/A - Mega podziękowania z tych lodowatych terenów. Jesteśmy wdzięczni za Wasze zainteresowanie naszym zespołem. To wszystko.
dominus sathanas sit semper vobiscum!!!

email:
http://www14.brinkster.com/hetroertzen/