Zaprawdę, człowiek jest królem dzikich bestii, gdyż przewyższa je w okrucieństwie. Żyjemy kosztem śmierci innych, jesteśmy cmentarzyskami.
-Leonardo Da Vinci

m e n u

g ł ó w n a
n e w s y
r e c e n z j e
w y w i a d y
k o n c e r t y
m p 3
t a p e t y
w   i m i ę   p a n a
s i o s t r z y c z k i
b o d m o d
l i n k i
b a n e r y
k s i ę g a
k o n t a k t

g o d n e   u w a g i













Top 100 Metal.pl Sites

Enter Best Metal Sites Toplist

Diabolous.com News

Bądź na bieżąco z nami!

Dodaj swój adres email:

   


w y w i a d y   :   m i s e r i c o r d i a

     Misericordia, swym MCD "Erase The Skies" przedarła się przez całe to gówno wydawane przez zespoły dokoła, tryskając nienawiścią, rozlewając krew u niebios bram i plując na święty krzyż... Prezentują Black Metal tak, jak powinien dziś brzmieć i być wykonywany... Kilka pytań skierowaliśmy do Endymiona - perkusisty Misericordii... i... cóż... oto dzielimy się z Wami tą cząstką piekła:

1. Hail Misericordia! Muszę przyznać, że "Erase The Skies" wydaje się być jednym z takich wydawnictw, które najprawdopodobniej nigdy nie zbiorą ani jednej krytycznej recenzji... Jak się z tym czujecie, jako zespół, jak się dziś miewacie?
     Do diabła! Mamy się dobrze. Zgadza się, nasz MCD jest świetnie odbierany! Jednak mieliśmy także swoja dawkę niepochlebnych recenzji. Nie dużo, ale kilka. Większość była negatywna pod tym względem, że nie tworzymy czegoś nowego i oryginalnego. Jednakże nigdy też nie twierdziliśmy, że tak robimy. Chcemy grać ten rodzaj black metalu i to jest właśnie to, co zamierzamy robić także w przyszłości! Cóż, jest to teraz nieco gorączkowe. Dokonujemy właśnie ostatecznych aranżacji, zanim wejdziemy do studia, by zarejestrować nasz pierwszy duży album. W tej chwili skupiamy się na grafice okładki i tekstach. Reszta jest prawie gotowa.

2. Szybko, brutalnie, bluźnierczo, agresywnie... mimo to daleko od bycia monotonnym, czy nudnym, jak czyni wiele innych wydawnictw. Na kim w Misericordii ciążą obowiązki kompozytorskie? Co inspiruje Was do kroczenia czarną drogą?
     Dzięki! Deobrigula i Kail tworzą wszystkie riffy i wówczas aranżujemy je już wszyscy razem. Często wypróbowujemy riffy i aranżacje, by przekonać się, czy chwytają, czy nie. Prawdopodobnie 2-3 kawałki wrzucamy do kosza, zanim zrobimy coś, co warte jest bycia utworem Misericordii. Tworzenie dobrych numerów wymaga czasu. Im dłużej grasz dany numer, tym większy zyskujesz doń dystans i wtedy możesz spojrzeć na to z innego punktu widzenia. Musisz naprawdę wsłuchać się w to, co grasz. Nie wybrałem - to czarna droga mnie wybrała, bardzo dawno temu.

3. Podpisanie papierów z Downfall Records prawdopodobnie wpłynęło na wiele związanych z zespołem, jak na przykład dotarcie Waszej nazwy do znacznie szerszej publiki... Jakie jest Twoje zdanie - czy nie czujesz, że rośnie w Was jakakolwiek presja, jak i oczekiwania związane z nadchodzącym dużym wydawnictwem?
     Z powodu tego, że "Erase The Skies" zyskało tak wiele dobrych opinii, istnieje w nas pewien mus, by stworzyć tak samo dobre, lub nawet lepsze kawałki, niż te z MCD. Odczuwamy, że nadchodzący album jest lepszy i bardziej dojrzały. Mam po prostu nadzieję, że tak jest.

4. Skoro mówimy o nadchodzącym albumie... Czy możesz już zdradzić nam Endymionie jakieś informacje? Tytuł krążka, nazwy utworów, jak to będzie wyglądało w porównaniu z mini-albumem "Erase The Skies"? Kiedy i jak możemy się tego spodziewać?
     Tytuł krążka brzmi "Dechristianize". Wpadliśmy na ten tytuł na długo, zanim nawet zabraliśmy się za utwory. Będzie to szybki i wściekły black metal. Z pewnością zmiażdży on większość żałosnych balckmetalowych aktów wokoło. Rzecz będzie w miarę zbliżona do "Erase The Skies", lecz - jak wspomniałem - jest bardziej dojrzała. Czysty pierdolony odchrześcijanizujący black metal!

5. Istnieją zespoły, które próbują zaszokować odbiorców swym kontrowersyjnym wizerunkiem, przykrywając w ten sposób wszelkie słabości swych wydawnictw... Nie powiedziałbym, że to dotyczy się Was, chłopaki... Jaki jest zatem cel tego całego oblewania się krwią, towarzyszącego Waszym występom?
     Zastanawialiśmy się nad używaniem trupiego makijażu, jednak zdecydowaliśmy się tego nie robić z prostego powodu - czuliśmy, że nie jest to nam potrzebne. Zaczęliśmy stosować krew, kiedy podczas pewnego koncertu dowiedzieliśmy się, że jeden z zespołów, to chrześcijanie. Chcieliśmy stanąć im klinem, wysmarowaliśmy się więc krwią, by zrobić im na złość. Po tym zdecydowaliśmy się używać krew nadal. Wchodzisz w nastrój, gdy pojawiasz się na scenie wysmarowany krwią. Jest to bardziej złe, a o to chodzi w black metalu.

6. Słyszałem, że lokalne władze srając przez Was ze strachu, zabroniły Wam grania jakichkolwiek koncertów... Czy mieliście inne problemy, np. z cenzurą i temu podobnymi rzeczami? Jak wygląda to w innych państwach?
     To prawda, mieliśmy w naszym mieście taki występ. Był to rodzaj festiwalu i ci wszyscy "normalni" ludzie byli nieźle zaszokowani, kiedy zobaczyli nas na scenie pokrytych krwią, plujących i krzyczących... Ale nie, poza tym jednym incydentem nie było nic więcej.

7. Black metal zawsze był kojarzony z nienawiścią przeciwko każdej najmniejszej nawet rzeczy związanej z Chrześcijaństwem, Bogiem, Kościołem i tym wszystkim... Spuśćmy nieco piekła z wodzy - powiedz nam, jakie jest Wasze podejście w tych kwestiach?
     To jest jak najbardziej esencją black metalu. Nieźle się wkurwiam, gdy myślę o tych chrześcijańskich zespołach black metalowych. Muzyka black'owa wychwala gwałt, torturę, morderstwo, okaleczenie i wszystkie inne gówno, które jest zakazane przez chrześcijaństwo. Chrześcijaństwo zabiło więcej ludzi, niż Hitler, Stalin i każdy inny masowy i seryjny morderca. To czysta pierdolona hipokryzja i co gorsza oszustwo. Nie możesz grać black metalu i być chrześcijaninem! Ahh kurwa! Nie chcę nawet o tym dyskutować.

8. Racja... Znam to uczucie... Jaki byłby najlepszy sposób, by pokazać wszystkim tym ludziom, że kościół spierdala im życie i karmi ich kłamstwami od tylu wieków?
     Nie ma na to sposobu. Jedynym lekarstwem na chore zwierzęta jest śmierć!

9. Tak, czy inaczej, wydaje się, że w dzisiejszych czasach to wszystko ulega zmianom... Jak sądzisz, na ile muzyka - jak i inne formy sztuki - może pomóc w tym procesie otwierania ludziom oczu na te święte kłamstwa..?
     Ludzie są dziś generalnie bardziej oświeceni, jednak muzyka i sztuka może faktycznie otworzyć wrota ku nowemu rozumowaniu.

10. Może opowiesz nam teraz trochę o przypadku, jaki miał miejsce podczas nagrywania Waszego drugiego demo "Delenda Caeli" z Jocke Göthberg ...który zostawił Wam jedynie pięć godzin na nagranie wszystkiego?
     Cóż, nie ma tu co opowiadać. Zmiksowaliśmy jeden z utworów i udaliśmy się do mnie do domu, by posłuchać tego na mym sprzęcie. Brzmiało nieźle, więc byliśmy w miarę zadowoleni z miksu. Kiedy wróciliśmy do studia, Jocke przypadkowo wykasował całe to gówno. Musieliśmy więc raz jeszcze - w środku nocy - nagrać całe demo. Zabrało nam to około pięciu godzin z hakiem, by nagrać i zmiksować to wszystko ponownie, na zasadzie "Zróbmy to tak, jak poprzednio". Teraz jest to zabawne, ale wtedy takie nie było.

11. Co było najdziwniejszą rzeczą, jaka przydarzyła się Wam podczas występu? Jakieś niemiłe wspomnienia?
     Dziwną? Nie wiem naprawdę. Pewnie wszystko, wszyscy jesteśmy w zasadzie całkiem dziwni.

12. jakie trzy kapele złożyły by się na idealną światową trasę Misericordii?
     Naprawdę nie jest to istotne. Większy zespół zawsze jest dobry, ponieważ przyciąga większy tłum, jednak dla mnie nie liczy się to, z kim gramy - dopóki, dopóty dajemy z siebie 666 procent i jesteśmy z występu zadowoleni.

13. Może trochę głupio jest prosić Cię, byś wspomniał o Waszych bezpośrednich wpływach. Jakich zespołów często słuchasz ostatnimi czasy?
     Ostatnio jest to Spawn Of Possession, Nile, Dissection, Emperor, Mayhem i Iron Maiden. No i rzecz jasna Misericordia.

14. Szwecja dała światu przez te lata wiele świetnych zespołów metalowych, trudno by było je wszystkie zliczyć... Powiedz nam, jakie są relacje pomiędzy Wami wszystkimi... Jak dzielicie scenę/fanów pomiędzy tak wielką ilość kapel..? Co możesz powiedzieć o dzisiejszej szwedzkiej scenie?
     Wiesz, jest trochę tego całego gówna i zazdrości pomiędzy kapelami, ale staramy się w to nie mieszać. Mimo wszystko spędziliśmy wiele miłych chwil dzieląc scenę z innymi zespołami.

15. Czy sądzicie, że możliwe jest, by Misericordia nadchodzących latach przeszła ewolucję, jak wiele innych bandów w dzisiejszych czasach... zaczynając od "ultra" black metalu, dojść poprzez black/death do death... lub nawet przeobrazić się w coś totalnie dziwnego? Czy jest to naturalne, czy zwykły trend?
     Osobiście nie znoszę zespołów, które zmieniają swą grę. Na przykład taki Entombed. Zaczęli od grania death metalu, a teraz grają coś w rodzaju rock metalu. Pieprzyć to! Misericordia jest kapelą black metalową i zawsze taka będzie!!! Wali mnie, co jest modne, a co nie. Możesz żyć z dala od trendów. Musisz znaleźć własną drogę w życiu, jak i w muzyce.

16. Doszły mnie słuchy, że Deicide nie zamierza już więcej szokować świata... nagrywając prawdopodobnie "jedynie kolejny death metalowy krążek"... Co masz do powiedzenia na ten temat?
     Nie wiem. I naprawdę nie interesuje mnie to.

17. Jakie jest Twoje największe rozczarowanie minionego roku?
     Najgorszą rzeczą jest to, że Glen Benton i Vital Remains ukradli nam nazwę "dechristanize"! Wydają album, który także jest zatytułowany "Dechristianize". Pierdoleni zdziercy!!! Strasznie się wkurwiłem, kiedy o tym usłyszałem. I wiem, że Glen Benton węszył wokół naszej strony mp3.com jakieś półtora roku temu. Prawdopodobnie ujrzał to słowo i wykorzystał je. Nigdy wcześniej nie widziałem tego słowa w użyciu, w żadnej sytuacji, poza właśnie tą, kiedy pierdolony Glen "rip-off" Benton zdecydował się przypisać to nowemu krążkowi Vital Remains. Jeśli już miał to słowo wcześniej, dlaczego nie zatytułował nim albumu Deicide?

18. Kiedy i gdzie w najbliższej przyszłości możemy spodziewać się ujrzenia Was na żywo, rozlewających nieco świętej krwi? Macie jakieś inne plany, z którymi mógłbyś się z nami podzielić?
     W tej chwili skupiamy się na albumie, więc nie mamy zaplanowanych na razie żadnych koncertów. Pozostajemy jednak w kontakcie z kilkoma agencjami koncertowymi, więc teraz przyszłość wygląda nieco jaśniej.

W porząsiu, wielkie dzięki Endymionie za poświęcony czas! Mam nadzieję, że pozostaniecie nadal tak brutalni, jak ukazaliście to na "Erase The Skies". Dalej pieprzcie Jezusa. Proszę Cię, abyś przekazał jeszcze, cokolwiek uważasz za słuszne, by to wszystko podsumować...
     Dzięki! Będziemy nadal bezcześcić świat i gwałcić Wasze uszy naszym czysto dechrześcijanizującym black metalem!!!

Misericodria
http://www.misericordia.nu


[ Lord Darnok / *** ]

Copyright © diabolous.com 2002 - 2006