|
 |
|
 |
|
Shadows Land zaczęli swoją działalność w 1995 roku. Po serii demosów, płyt promo, zmian personalnych i okresu poszukiwania characterystycznego, własnego stylu nadszedł czas na debiutancki krążek. Oczekujący ostatecznego dopieszczenia album "Ante Christum (natum)" ma ujżeć światło dzienne na początku 2025 roku. Na pytania dotyczące nadchodzącego debiutu i nie tylko odpowiadał Aro, współzałożyciel zespołu/guitara/vox:
1. Miło mi gościć Shadows Land na stronie diabolous.com. Dzięki za wsparcie niedawno powstałej stronki i jej autorów. W końcu gdyby nie zespoły chętne do współpracy to nie było by nas (he,he,he).
Ja również dziękuję za zaproszenie... Scena musi się wspierać, przecież musimy tworzyć jedność, jak to mówi mój koleś "zjednoczeni jesteśmy nie do pokonania". Tak więc, zajmujmy się sztuką... mniej pozerstwa, więcej współpracy... he he...
2. Musisz przyznać, że internet okazał się doskonałym środkiem promocjji. Z drugiej strony ,może mieć to wpływ na zanik typowo podziemnej prasy, czyli zinów. Martwi Cię to?
Nie, bo przecież nie może wszystko zejść do sieci... książki, magazyny, ziny to zawsze będzie pożądane w formie tradycyjnej... mogą być tego odbicia w sieci, ale to nie to samo, to nie papier... Internet jest łatwiejszą formą przedstawiania wiadomości, łatwiej stworzyć wizję - grafikę, łatwiej w taki sposób dotrzeć do ogółu...dlatego na pewno częściej i więcej będziemy widzieli internetowe produkcje... no zine, dobry zine to już sztuka i bardziej pracowite wyzwanie... trzeba więcej się napocić... znaczki, poczta, xero, wiadomo o co chodzi...
3. Czy od 1995 roku kiedy powstał zespół miałeś chwile zwątpienia, gdy wszystko chciałeś rzucić w cholerę?
Nie ukrywam, że do tej pory zdarzają się rzeczy, które przeszkadzają w prawidłowym funkcjonowaniu zespołu, ale nauczyłem się z tym walczyć... Zwątpienie... Nie! Nie ma na to miejsca...
4. Przedstaw Twoją opinię o przedsięwzięciu pt. Smash Fest Open Air? To smutne, że festiwal nie potoczył się tak jak powinien.
Zapowiadało się genialnie, ale cóż stało się jak stało... dostałem na chwilę przed wyjazdem, wiadomość o odwołaniu drugiego dnia festiwalu i tyle... nawet nas tam nie było! Szkoda dla nas i maniax... mieliśmy przygotowany dobry set...
5. Swoją drogą nie sądzisz, że trzecia w nocy to trochę dziwna pora na występ gwiazdy pierwszego dnia Grave!
Trzecia w nocy? Nie wiedziałem... ciekawe co na to sam zespół Grave, no i maniacy?
6. Pozostając przy Grave, co sądzisz o ich powrocie na scenę? To samo tyczy się Unleashed i wielu innych zespołów.
Nie widzę nic złego w ich reaktywacji, niech grają i nagrywają dobre płyty takie jak np.: "You'll Never See..." Tego im i sobie życzę.
A Unleashed? Z chęcią zobaczył bym ich na żywo... nie miałem jeszcze okazji... przy tym zespole spędziłem wiele dobrych chwil...
7. Na koncie macie naprawdę sporo występów na żywo. Czy można Was nazwać zwierzętami koncertowymi? hehe...
Oczywiście, że jesteśmy zwierzakami, a na scenie zdecydowanie bardziej to widać. He he. Ogólnie staramy się coraz to lepsze sztuki dawać... chcemy dać maniakom jak najwięcej piekła... Ostatni czas był zdecydowanie bardzo koncertowy... mam nadzieję że z nowym materiałem będzie jeszcze więcej okazji na dewastacje scen i umysłów niewiernych (he he).
8. Pamiętasz jeszcze koncert w Wejherowie w 2000 roku?
O tak. Był to pierwszy koncert Shadows Land w nowym składzie... fajny klimat, fajni ludzie, sam koncert był niezły.
9. Jaki występ wspominasz najmilej? I z drugiej strony powiedz z kim chcielibyście pojechać w trasę koncertową?
Każdy koncert jest dla nas wyzwaniem i ciekawym doświadczeniem, z tych jakie mi zapadły w pamięci to jednak występ w Niemczech... To jak nas przyjęła publiczność zaprocentowała zabójczym show... to była jazda na maxa... na koniec po odegraniu bisu, dosłownie zczołgaliśmy się ze sceny. A na trasę z chęcią pojechał bym... hmm... może z Mayhem. Jak na razie nie realne, ale może kiedyś...
10. No dobra, przestaję molestować Cię pytaniami z działu - życie koncertowe Shadows Land (he, he). Przyznam się, że nie słyszałem Waszego debiutu "Epitaph", ale słuchając utworów ze "Smell of Pain", aż trudno uwierzyć, że graliście cyt. "ciężki death/doom metal"?
Tak, pierwsze nasze demo "Epitaph" było w klimatach death/doom... Dużo się zmieniło od tamtych czasów od pierwszych prób... przede wszystkim skład... no umiejętności na to również wpłynęły... był death - doom, była czysta jazda Death metalu, teraz stworzyliśmy "zhybrydziały", kopiący w dupę death - black... Cała nasz rozwój muzyczny przebiegał z godnie z przykazaniami ewolucji, naturalnie... teraz dobiliśmy do jakiegoś etapu, na pewno w przyszłości, bo taki jest nasz cel i samozadowolenie będziemy dalej próbowali odkrywać (miejmy nadzieje) nie odkryte poletka muzyki metalowej...
11. Słuchając "Smell of Pain" odnoszę wrażenie, że bliżej Wam do amerykańskiej szkoły grania niż europejskiej. Zgadzasz się ze mną?
O tu to jest już kwestia umowna, bo blisko mi do kapel szkoły amerykańskiej jak i europejskiej... Ja tak naprawdę nie umiem sklasyfikować "gdzie nam bliżej"... he he.
12. Czy możesz wymienić te kapele, których słuchasz najczęściej? Ich muzyka ma duży wpływ na to co tworzysz w Shadows Land?
Ostatnio jest to Zyklon, Morbid Angel, Behemoth, Mayhem, Arcturus (remixy), Portishead... Na pewno każdy z tych zespołów w jakimś stopniu wpłynął na naszą muzykę... Słucham dużo różnorodnych dźwięków...
13. hadows Land jest częścią sceny już siedem lat. Domyślam się, że zdążyłeś sobie wyrobić zdanie na temat naszego rodzimego podwórka?
Nauczyłem się żyć i funkcjonować na "naszym rodzinnym podwórku" a to dużo... tyle co mogę powiedzieć.
14. Podzielasz opinię, że polskim zespołom ciężej jest się wybić niż tym pochodzącym z Holandii, lub Szwecji? Wiesz, czasem myślę sobie, że wina leży również po stronie samych zainteresowanych.
No wiesz jeżeli chcesz i pracujesz ciężko to nie zależnie czy jesteś Polakiem, Holendrem, Szwedem twój trud zostanie doceniony i zauważony... Taka jest prawda. Różnica może tkwić np. w zamożności Państwa... taki zwykły Szwed może pozwolić sobie w szybkim czasie na dobry sprzęt i rozwijać swoje umiejętności... Natomiast taki Polak często pół życia traci na zebraniu pieniędzy na "talerze"... a taki fakt zniechęca i spowalnia...
15. Teraz porozmawiamy o nadchodzącym materiale. Sesja w Hertz - dlaczego właśnie tam?
Dlaczego tam? No nie muszę mówić że jest to jedno z lepszych studio w Polsce... A jak już się przekonaliśmy tak jest i nie żałujemy tego wyboru! Jako zespół staramy się od początku do końca robić wszystko na wysokim poziomie... dużo czasu i pracy poświęciliśmy tworząc nowy materiał, reasumując cały nasz trud wylądowaliśmy w Białymstoku.
16. Wstępnie tytuł płyty brzmiał "Hybrid". Powiedz czy będzie to koncept album?
Tytuł płyty miał nosić nazwę "Hybrid"... ostatecznie zmieniliśmy na "Ante Christum (natum)" I nie jest to koncept, w tekstach znajdziesz jeden temat przewodni (z jednym wyjątkiem) napisałem coś bardziej luźnego... taki mix satanistyczno rockn rollowy... he, he.
17. Zapowiadacie novum ze strony kompozytorskiej, aranżacyjnej, wokalnej i tekstowej. Czy będzie to wiec materiał bardzo różniący się od swojego poprzednika? Przyznam szczerze, że nie miałbym nic przeciwko gdybyście ostro przywalili.
Znacząco różni się ten materiał od "Smell..." nie przesadzam. Z głosów jakie teraz już do mnie docierają, jest to coś nowego na naszym krajowym podwórku... Ale... nie mi się wypowiadać... zostawmy na razie ten temat... ja będą gotowe jakieś promówki wtedy się przekonasz, a ja poczekam na Twoją opinie...
18. Poza utworami autorskimi, o których mam nadzieję porozmawiamy jeszcze po nagraniu "Ante Christum...", planujecie nagrać "Pagan Fear" Mayhem. Powiesz dlaczego padło właśnie na ten zespół?
Przede wszystkim bardzo szanuję ten zespół, za to co stworzyli dla muzyki, za upór i autentyczność... kiedyś podniecałem się słuchając "De Mysteriis Dom Sathanas"... (Zresztą do dzisiaj ta płyta mnie poraża) Każdą nutę znam na pamięć... he he... w końcu kiedyś tam zrobiliśmy na próbie Pagan Fears... i tak zostało, a że bardzo dobrze sprawdza się ten numer na koncertach... dodam, że nie jest to typowe odegranie, przearanżowaliśmy ten numer na swój sposób, najtrudniej było odśpiewać partie Atylli z zachowaniem tego klimatu. No myślę że dobrze to wyszło.
19. Pozostając przez chwilę przy Mayhem, czy interesują Cię w ogóle dywagacje na temat prawdziwości/nieprawdziwości niektórych przedstawicieli sceny metalowej?
Nie interesują mnie te sprawy, oczywiście przed niektórymi wydarzeniami na scenie metalowej nie dało się przejść obojętnie, ostatecznie... najważniejsza jest dla mnie sztuka/muzyka.
20.Zdradzisz czytelnikom kto zajmie się wydaniem debiutanckiego krążka? Prowadzicie może jakieś konkretne rozmowy z kimś z zachodu?
> A to sprawa, która jeszcze nie ma rozwiązania... najpierw skończymy pracę nad "Ante Christum (natum)" zostały nam jeszcze mixy i mastering... 2 lutego ponownie wybieramy się do Białegostoku...
21.Czy "Smell of Pain - part II" i "Last Way - part II" będą muzycznymi kontynuacjami utworów zamieszczonych na "Smell of Pain"?
> To będą te same utwory, lecz zagrane w nowy sposób, taki mix tego co stworzyliśmy kilka lat temu a co dzisiaj gramy... Równiej, szybciej z rozbudowanymi aranżacjami na gitary... zdecydowanie lepiej wyszły te utwory wokalnie.
22.No cóż, to już koniec wywiadu. Mam nadzieje, że będziemy mieli okazję porozmawiać po nagraniu "Ante Christum (natum)". Chciałbyś coś dodać na zakończenie?
Dzięki za dobry wywiad... Czytajcie diabolousa... wypatrujcie "Ante Christum (natum)" i do ponownego spotkania na łamach DIABOLOUS.Com... Cześć!
Shadows Land
ul. M. Dąbrowskiej 2c/2
73-110 Stargard Szczeciński
Polska
email: [email protected]
http://www.shadowsland.metal.pl
|
|
 |
|
 |
|
|
 |